Urodził się w malutkiej wiosce na północy Norwegii, gdzie warunki utrudniały uprawianie roli. Rodzice chłopaka zajmowali się myślistwem oraz wyprawianiem futer. Jak to już bywało w takich rodzinach, nie był jedynym dzieckiem Hjallmara i Ulli. Miał starszego brata Sigurda i młodszego Larsa oraz dwie młodsze siostry - Freyę i Malin. Ragnar zawsze marzył o zostaniu wojownikiem i nie przyjmował do swojej świadomości wieści iż spędzi resztę życia na polowaniu i garbowaniu skór. Dlatego kiedy osiągnął wiek dojrzały opuścił rodzinną wioskę i ruszył do większej osady. Tam zyskał w oczach dzięki swojemu sprytowi ujawniając spisek przeciwko jarlowi. Zaczął się szkolić na wojownika oraz wypływać na Wschód by łupić i grabić. Stamtąd przywiózł sobie niewolnicę o wdzięcznym imieniu Barbara. Gdy urodziła mu dziecko o zdeformowanym wyglądzie, utopił ją w rzece razem z nim. W bardzo krótkim czasie zdążył zasłynąć z brutalności i niespotykanej agresji, która wydawałoby się trawi go od środka. Stawał się coraz większym wojownikiem i zyskiwał na popularności. Jarl go uwielbiał i wraz z kolejnym powrotem z grabieżczej wojaczki nadał mu ziemię w atrakcyjnym miejscu. Ragnar sprowadził swoją rodzinę z zimnej północy i pomógł Sigurdowi oraz Larsowi zyskać dobre posady w wiosce jarla. Siostry miały zostać wkrótce dobrze wydane za mąż. Mimo, iż wiele kobiet chciało bywać w łożu wikinga to ten nie zawracał sobie głowy takimi sprawami. Żył eskapadami za morze, rozgorączkowany myślą o Wyspach, gdzie przodkowie wikingów osiedlili się w East Anglia... Dołączył do buntu jarlów, którzy uważali osiedleńców za zdrajców. Wyspy należało podbić, a nie bawić się w pakty i traktaty. Nie minął rok z jego życia, a znajdował się już w Norþwic, gdzie poznał młodziutką Helgę. Brała udział w Turnieju Czarodziejów, a jej umiejętności bardzo mu zaimponowały. Nie widząc nic w tym złego, postanowił brnąć w tą znajomość mając nadzieję, że przyniesie to coś pożytecznego. W końcu trafiła mu się córka samego jarla Osiedleńców. Czyż nie miał szczęścia? Bogowie mu sprzyjali. Ragnar przez cały czas zbierał informacje, zaznajamiał się z nowymi zwyczajami i prawami. Nie wiedział nawet kiedy przywiązał się do nieco pulchniutkiej, dobrotliwej Helgi. Była jego przeciwieństwem, niewinna, dobra i taka uczynna! Pasowała do niego jak pięść do oka, a mimo to działała na niego pociągająco. Uwiódł więc Helgę, by móc wkrótce ogłosić iż spodziewa się ona jego dziecka, a co za tym idzie zdobył dla siebie zabezpieczenie. Uniknął okrutnej kary śmierci, właśnie dzięki swojej przezorności. Trwał przy swojej żonie w momencie kiedy rodziła, był bardzo szczęśliwy i podekscytowany, choć miał obawy iż dziecko urodzi się chore. Stało się jednak inaczej i Ragnar pogrążył się w rozpaczy. Jego dziecko było martwe... Nie potrafił w żaden sposób pocieszyć Helgi i kiedy tylko była okazja wybywał z miasta. W końcu nigdy już nie wrócił do Thetford. Czy było w tym więcej jego woli czy też nie, trudno ocenić. Spotkał swoich druhów i powrócił do Norwegii. Tam dowiedział się, że z przelotnego, młodzieńczego romansu ma syna. Związał się z jego matką, która powiła mu jeszcze trójkę, zdrowych dzieci. Dwóch synów i córkę, która stała się oczkiem w głowie Ragnara. Mijały lata, zmieniała się władza, nie było już co łupić i nadeszła możliwość powrotu do East Anglii. Sporo myślał o tej którą tam pozostawił. Czy tęsknił? Nie wiedział. Postanowił jednak wrócić na Wsypy, zabierając swojego najstarszego syna i druhów.
I - podstawowe dane
✎ IMIONA - Ragnar Ironside ✎ NAZWISKO - - ✎ WIEK - 34 ✎ RÓŻDŻKA- głóg, włókno ze smoczego serca, 11 i 1/2 cala, dopasowana ✎ PATRONUS - kruk ✎ ZWIERZAK - pies sporych rozmiarów ✎ BOGIN - Odyn ✎ AMORTENCJA - krew, trociny, agrest ✎ LUSTRO AIN EINGARP- wniesiony na panteon bogów, chwała w Walhalli
II - Inne
✎ KRÓLESTWO - Skandynawia/ East Anglia ✎ PRACA - Wojak ✎ POZYCJA- - --------------- ✎ CZART - brak ✎ ADRES @ - admin ma ✎ GG - nie podam ✎ IMIĘ - Basia
Helga Hufflepuff
Temat: Re: Ragnar Ironside Nie Sie 03, 2014 11:21 pm
Bardzo ładnie. Powiedziałabym przyjemnych grabieży, gwałceń i plądrowań, ale nie wiem czy życzę czegokolwiek dobrego ;) A tak serio to akcept i miłej gry!